Mój ślubny makijaż – backstage

Dziś prezentuję Wam backstage ze swojego własnego ślubnego makijażu. Zdecydowałam się, że sama wykonam dla siebie makijaż, a obecność mojej przyjaciółki dodawała mi otuchy. Pamiętajcie, że w dniu ślubu na pewno będziecie lekko zdenerwowane, warto więc mieć przy sobie kogoś, kto pomoże i doradzi – także w makijażu. Jeśli nie jesteście pewne swoich umiejętności, skorzystajcie z pomocy specjalisty, ponieważ w takim dniu nawet największy pasjonat sztuki wizażu może ulec, pod wpływem stresu.

Makijaż próbny, pozwoli wam ustalić wcześniej wszystkie szczegóły, wybierzecie spokojnie kolorystykę, przetestujecie trwałość i zobaczycie jak kosmetyki pracują na skórze. Najważniejsze jest Wasze samopoczucie, abyście patrząc w lustro czuły się piękne i pewne siebie.

Nie można także zapominać o kompozycji; wizaż musi zgrać sie ze stylem fryzury, sukni, dodatków i całej atmosfery uroczystości. Makijaż próbny ułatwi także pracę  wizażystce w dniu właściwego makijażu ślubnego, pozwoli uniknąć zaskakujących sytuacji, ponieważ będzie znała już wasz kształt twarzy, styl i preferencje kolorystyczne.

Szczegóły samego makijażu…. już wkrótce!