Kilka miesięcy temu obchodziłam swoje trzydzieste urodziny. Chyba jak każda kobieta zastanawiam się, jak będzie wyglądało moje życie za kolejnych trzydzieści lat. Trochę się boję, kiedy wyobrażam sobie swoją skórę pełną zmarszczek i plam posłonecznych… Ale siła jest kobietą – dlatego postanowiłam jeszcze raz upewnić się, czy stosuję odpowiednie produkty i czy na pewno robię wszystko, aby jak najbardziej spowolnić procesy starzenia się skóry. To zainspirowało mnie do przetestowania produktów Sensum Mare – dermokosmetyków o unikalnych recepturach. Przy okazji, dzielę się swoimi metodami pielęgnacyjnymi i stworzyłam dla was wpis na temat profilaktyki przeciwstarzeniowej, którą sama stosuję.
Miesięczne archiwum: września 2020
Manifest piękna – Miya
W poprzednich tygodniach testowałam markę kosmetyków pielęgnacyjnych i kolorowych Miya. W tym wpisie znajdziecie nie tylko test produktów, ale również kilka słów na temat kobiecej filozofii piękna. Produkty tej marki zastosowałam również podczas jednej z ostatnich sesji zdjęciowej, gdy na moim makijażowymi fotelu zasiadła wyjątkowa kobieta. Kim ona jest? Zapraszam!
Pielęgnacja nietestowana na zwierzętach
Niedawno na blogu mogliście przeczytać o tym, jak naprawdę wyglądają testy na zwierzętach i czy faktycznie opłaca się bojkotowanie marek, które testują. Więcej na ten temat znajdziecie we wpisie „Testowane, czy nie?”, a tymczasem w dzisiejszym poście znajdziesz marki pielęgnacyjne, które nie testują na zwierzętach, a które dostępne są nawet w popularnych drogeriach. Z każdej marki podaję wam co najmniej jeden ulubiony produkt, ceny i kilka słów o działaniu, więc we wpisie na pewno znajdziecie coś dla siebie. Czytaj dalej
Trawiaste – łąka zamknięta w szkle
Coraz częściej sięgamy po produkty, które są nie tylko przyjazne naszej skórze, ale również ekologiczne, etyczne, naturalne, wegańskie. Tylko, czy takie kosmetyki będą skuteczne, nie będą powodować alergii, a ich ceny są przystępne? Przez cały tydzień stosowałam tylko te produkty – oto moja opinia.