Czy istnieje jakaś złota zasada? Na co blondynki powinny zwracać uwagę podczas wykonywania makijażu i które kolory pasują im najbardziej? W tym krótkim wpisie, przypominającym makijaż ślubny Pauliny zdradzam nieco swoich trików w makijażu dla kobiet z jasnymi włosami i podaję nazwy ulubionych kosmetyków.

Pastele?

Otóż, niekoniecznie. Kiedy w latach sześćdziesiątych kobiety zaczęły stosować kolory w makijażu na codzień, często wybierały pastelowe odcienie sugerując się jasnym kolorem włosów. Podobnie było w latach 70. i 80., gdy błękity i zielenie inspirowane kulturą hipisowską kroczek po kroczku przeradzały się w mocniejsze barwy.

Dziś moda znów się zmieniła, a cienie do powiek i pomadki coraz częściej dobieramy na zasadzie kontrastu. Odcienie farb do włosów również są inne, modne stały się chłodne tonacje, wręcz białe włosy. To dlatego wybierając zbyt różową, pastelową albo po prostu zbyt jasną pomadkę, czujesz się blado.

Jak wybrać kolor pomadki?

Najważniejsze, aby nie skupiać się tylko i wyłącznie na kolorze włosów. Należy wziąć pod uwagę również tonację cery, kolor czerwieni wargowej czy tęczówki oka.

Dla kobiet o jasnych włosach, ale ciemniejszej czerwieni wargowej będą odpowiednie pomadki w intensywniejszych barwach, więc tutaj wybór już się zwęża. Co to oznacza? Jeśli twój naturalny kolor ust jest intensywny, pastelowe pomadki nie będą dla ciebie dobrym rozwiązaniem. Po określeniu koloru czerwieni wargowej bierzemy pod uwagę przede wszystkim – tęczówkę.

Dlaczego kolor oczu ma znaczenie przy wyborze szminki?

To, co szminka powinna podkreślić, to wyrazistość i kolor twoich oczu. Jeśli są zielone bądź niebieskie, zazwyczaj będą pasowały chłodne bordowe, wiśniowe i śliwkowe odcienie o średnim nasyceniu (pomadka nie może być pastelowa ale nie może być też zbyt ciemna).

Moimi ulubionymi pomadkami ostatnio są produkty od Avon, szczególnie te o matowym wykończeniu w odcieniach: Mauve Whisper, Plum Illusion, Berry Blast.

Kliknij aby powiększyć:

 

Cienie do powiek

Cienie do powiek wybieramy według dwóch klasycznych zasad w makijażu – zasady harmonii bądź kontrastu. I uwaga – każdy kolor może okazać się dla ciebie odpowiedni. Mit, że tylko pastele, niebieskości, róże albo zielenie będą pasować blondynce, jest już przestarzały. Lepiej kierować się zasadą harmonii i kontrastu.

Zasada harmonii mówi, że jeśli jesteś chłodnym typem urody, powinnaś wybierać chłodne tonacje kolorystyczne, także w makijażu. Na przykład przy zielonej chłodnej tęczówce, jasnej pastelowej cerze i chłodnym odcieniu blondu wybierz jasny, chłodny brąz, który będzie dobrym kolorem na codzień, komplementarnym do twojego typu urody, niezbyt wyzywającym, można zastosować brązowy tusz do rzęs zamiast czarnego.

Zasada kontrastu jest zazwyczaj wykorzystywana po to, aby podkreślić tęczówkę oka, często stosuje się ją w makijażu wieczorowym bądź okazjonalnym. Makijaż ma być wyrazisty, widoczny, podkreślający urodę. Tym sposobem do błękitnych chłodnych tęczówek dobieramy ciepłą czekoladę, czerwień, a nawet kolor pomarańczowy.

Niektóre palety dostępne na rynku składają się zarówno z ciepłych jak i chłodnych barw, ale jeśli chcesz wybrać kolory odpowiednie dla siebie, szczególnie polecam skompletowanie własnej, autorskiej palety korzystając z systemu Freedom w sklepach Inglot. Tam znajdziesz każdy kolor i stworzysz swoją indywidualną paletę.

Bardzo jasna skóra

Jeśli masz bardzo jasną skórę, powinnaś unikać szarości i fioletów – to uwydatnia zmęczenie, podkreśla szare tonacje w skórze, naczynka. Pamiętaj, że zbyt błyszczące cienie lub pomadki o brokatowym wykończeniu czasami mogą okazać się niekorzystne dla twojego wizerunku. Szczególnie u młodych osób o delikatnej urodzie i jasnych włosach mogą sprawiać wrażenie infantylności. Czasami lepiej wybrać mat.

A co ze słynnym smoky eyes?

Czy ten intensywny makijaż jest odpowiedni dla delikatnej urody? Zaskoczę was – to chyba jedyny makijaż, który jest odpowiedni dla każdego typu urody. Dobrze dobrany kolor i profesjonalnie wykonany makijaż może dodać wyrafinowania w każdej, nie tylko rockowej stylizacji. Na dowód tego załączam jeszcze jedno dodatkowe zdjęcie.

Modelką była moja studentka, o delikatnej urodzie i jasnych włosach, dla której wykonałam pokazowy makijaż na zajęciach o tematyce Gothic Glamour Smokey Eye.

Kliknij aby powiększyć:

Idealny czarny cień? Dla mnie tylko i wyłącznie ten od Max Factor idealnie się blenduje, a nakładany na niezawodny ołówek Kohl z Inglota wygląda po prostu bosko, trzymając się do samego rana ❤️

[contact-form][contact-field label=”Podpis” type=”name” required=”true” /][contact-field label=”E-mail” type=”email” required=”true” /][contact-field label=”Witryna internetowa” type=”url” /][contact-field label=”Wiadomość” type=”textarea” /][/contact-form]