#jestemgotowa, czyli najlepsze kosmetyki MIYA

Od kilkunastu miesięcy pilnie testuję produkty Miya Cosmetics. Możesz spotkać j na moim Instagramie, a na blogu pierwsza recenzja ukazała się jesienią zeszłego roku. Dziś, po kilkunastu tygodniach stosowania zdecydowałam się wybrać swoje ulubione. Oto kosmetyki, które pokochasz i które zostaną twoimi przyjaciółmi na lata – obiecuję, możesz mi zaufać.

Kiedy testowałam Miya Cosmetics jesienią, to było moje pierwsze spotkanie z marką. Dopiero później dowiedziałam się, że za jej stworzeniem stoją wspaniałe kobiety, pełne energii dziewczyny, z pasją do pielęgnacji, które rozumieją potrzeby nowoczesnych kobiet. Miya to naturalne składniki, akceptacja wewnętrznego piękna, subtelne podkreślenie urody. To wszystkie te rzeczy, które są ważne również dla mnie.

Manifest piękna” możesz przeczytać tutaj.

Dla nas #JestemGotowa to też coś więcej. To pewność siebie, siła, energia i otwartość na nowe wyzwania i możliwości. To hasło, które zawsze dodaje nam energii i odwagi do realizacji wszystkich, nawet najbardziej szalonych projektów.

Miya

Miya na pewno nie ma nic wspólnego ze skomplikowaną pielęgnacją, albo przesiadywaniem godzinami w łazience. To innowacyjne produkty, które działają szybko i skutecznie. To produkty dla przebojowych, zdobywających świat kobiet, którym bycie sobą daje szczęście i satysfakcję.

Co zmieniło się od czasu jesiennych testów? Na pewno przybyło kilka nowych opakowań kosmetyków i wiem już, które produkty są moimi ulubionymi.

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Serum

Każde serum Miya jest genialne. Stosowałam zarówno to z kwasem hialuronowym, z witaminą C jak i z kompleksem anti-aging. Jednego jestem pewna – gwarantuje naprawdę realne efekty. Skóra jest napięta, naturalnie się błyszczy, a serum z witaminą C rozjaśnia i pomaga walczyć z przebarwieniami. Jeśli miałabym wybrać jedno z nich po prostu nie potrafiłabym tego zrobić – każde jest warte zakupu. Oczywiście wybierz to, które będzie najlepsze do potrzeb twojej skóry.

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Booster nawilżający

Nigdy wcześniej nie znałam takiego kosmetyku. To pierwszy produkt o tak lekkiej, żelowej konsystencji, który tak mocno nawilża. W środku wygląda jak galaretka, doskonale się wchłania i świetnie odżywia skórę. Zakochałam się w tej formie!

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Booster doskonale sprawdza się pod makijaż. Pomaga utrzymać odpowiednie nawilżenie cery, ale nie przetłuszcza skóry. Dobrze sprawdza się do cery atopowej, bo łagodzi podrażnienia, koi i wygładza. Nie pozostawia uczucia lepkości. Jest wegański!

Booster kosmetyk, który jest podstawą pielęgnacji. Sprawia, że nakładana po nim pielęgnacja jest bardziej efektywna i broni przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. To produkt tej samej jakości, co serum, można stosować go solo, lub pod krem.

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Co zawiera booster z Miya?

 Peptydy: działają przeciwzmarszczkowo, odmładzają, uelastyczniają.
 Hydrolat z kwiatów róży damasceńskiej: naturalnie nawilża, koi, zmniejsza widoczność naczynek.
 Ekstrakty z peonii, nasion bawełny: nawilżają, wzmacniają i wygładzają.
 Betaina: działa nawilżająco , poprawia wygląd i kondycję skóry.
 Witamina B3, Prowitamina B5: wygładzają, ujędrniają, przywracają blask
 Alantoina: łagodzi podrażnienia, nawilża i koi, ma działanie wygładzające.

Miya

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Płyn micelarny

Jak pewnie wiesz, nie jestem zwolenniczką używania płynów micelarnych do demakijażu. Raczej stosuję dwuetapowe oczyszczanie skóry. Muszę jednak przyznać, że to najlepszy płyn micelarny jaki kiedykolwiek miałam. Zdecydowanie zostawię go w swoim kuferku i będę używała do demakijażu twarzy klientek przed makijażem. Przyznam też, że czasem używam go w leniwe dni, kiedy nie mam czasu w dwuetapowe oczyszczanie skóry.

Doskonale zmywa każdy, nawet bardzo mocny makijaż. Pozostawia cerę nawilżoną i miękką, a jego pełna nazwa to Nawilżająca esencja micelarna do demakijażu.

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Ta esencja zachowuje również naturalne pH skóry, wygładza i delikatnie złuszcza martwy naskórek. Jest wegańska!

Wielokierunkowe działanie:
1.Oczyszcza skórę z codziennych zanieczyszczeń i nadmiaru sebum.
2.Usuwa makijaż twarzy, oczu i ust, także ten wodoodporny, bez konieczności mocnego pocierania.
3.Nawilża (wzrost nawilżenia średnio +24% po 15 minutach od aplikacji, badanie aparaturowe).
4.Zachowuje naturalne pH skóry, nie zaburza hydrofobowej równowagi skóry.
5.Wszechstronnie pielęgnuje.
6.Wygładza i delikatnie złuszcza martwy naskórek.

Miya

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Pielęgnujący żel do mycia twarzy

Ten żel do mycia twarzy to jeden z moich ulubionych. Świetnie nawilża, nie pozostawia uczucia ściągnięcia, zmiękcza skórę, wygładza, pomaga złuszczyć martwy naskórek i pomaga również w walce z przebarwieniami. Świetnie oczyszcza i pomaga usunąć resztki demakijażu. Jest bardzo delikatny i uważam, że będzie dobrym rozwiązaniem dla każdego rodzaju cery, nawet tej bardziej problematycznej.

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Kosmetyk zawiera ekstrakt z truskawki, z maliny, z jeżyny oraz kwas mlekowy. Ponad 98% składników jest pochodzenia naturalnego.

  • zmiękcza skórę, nawilża, delikatnie tonizuje
  • przywraca i utrzymuje naturalne pH skóry
  • upiększa, skóra wygląda na zrelaksowaną i wypoczętą
  • dodaje blasku i energii skórze

Miya

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Aktywna esencja w lekkiej mgiełce

Tutaj nic się nie zmieniło. Już od jesieni jestem wielką fanką tego produktu, kupiłam już kilka opakowań i uważam, że to najlepsza esencja jaką miałam. Jedyna rzecz, która się zmieniła, to jej wersja – z kwiatowej coraz częściej sięgam po kokosową, ze względu na jej zapach.

Stosuję ją po oczyszczaniu skóry, przed nałożeniem serum i przed kremem. Spryskuję obficie skórę i wmasowuję w nią produkt.

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Ten kosmetyk możesz stosować także w ciągu dnia, jako odświeżenie cery. Sprawdza się dla skóry z AZS, która przesusza się w ciągu dnia. Wystarczy nałożyć mgiełkę na wykonany wcześniej makijaż, jako utrwalenie i wykończenie. Ja czasami nawet wrzucam ją do torebki i zabieram ze sobą do pracy. Stosuję szczególnie w zimie, kiedy powietrze jest bardzo suche. Nie dość, że moja skóra jest wtedy świetnie nawilżona, to jeszcze pozostaje piękny zapach.

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Szminka pielęgnująca

Jeśli chodzi o makijaż z Miya, to moim ulubionym produktem są zdecydowanie naturalnie pielęgnujące szminki. Mają piękne opakowania, łatwo się wysuwają, ich kolory są naturalne, pięknie podkreślają usta. Nawilżają i jednocześnie długo się trzymają.

Moje ulubione kolory to Miya Dusty Rose i Miya Rose. Te kolory to sposób na podkreślenie, ale nie przerysowanie ust. Pamiętaj, że ja polecam tylko dobre kosmetyki.

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Świetnie sprawdza się to, że szminki możesz nakładać bardzo lekko i wtedy efekt jest delikatny, ale możesz też nałożyć więcej produktu i kolor będzie mocniejszy i bardziej nasycony. To produkt pielęgnacyjny, ponieważ zawiera olejki ze skórki pomarańczy, olejek rycynowy, wosk kandelila i wosk karnauba oraz witaminę E.

Jednym słowem szminka nadaje kolor, odżywia, nawilża, wygładza i regeneruje usta.

Miya, fot. www.makeupmanufacture.pl

Wybór kosmetyków Miya jest prosty – cokolwiek wybierzesz, będziesz zadowolona!