AVAILABLE ONLY IN POLISH

Sorry, this entry is only available in Polish.

Kilka miesięcy temu obchodziłam swoje trzydzieste urodziny. Chyba jak każda kobieta zastanawiam się, jak będzie wyglądało moje życie za kolejnych trzydzieści lat. Trochę się boję, kiedy wyobrażam sobie swoją skórę pełną zmarszczek i plam posłonecznych… Ale siła jest kobietą – dlatego postanowiłam jeszcze raz upewnić się, czy stosuję odpowiednie produkty i czy na pewno robię wszystko, aby jak najbardziej spowolnić procesy starzenia się skóry. To zainspirowało mnie do przetestowania produktów Sensum Mare – dermokosmetyków o unikalnych recepturach. Przy okazji, dzielę się swoimi metodami pielęgnacyjnymi i stworzyłam  dla was wpis na temat profilaktyki przeciwstarzeniowej, którą sama stosuję.

Jeśli masz dwadzieścia,  trzydzieści, pięćdziesiąt czy siedemdziesiąt lat, ten wpis jest dla ciebie. Nigdy nie jest za późno, ani za wcześnie, aby zacząć troszczyć się o siebie i swoje ciało. Kiedy skończyłam trzydzieści lat, w mojej głowie pojawił się strach przed starością.

Czy będę potrafiła zaakceptować te pierwsze zmarszczki pojawiające się na skórze? Czy pogodzę się z grawitacją i zmieniającym się owalem twarzy? Czy nie będę miała pretensji do samej siebie, że mogłam bardziej o siebie dbać, że może mogłam inwestować w lepsze składniki i lepsze produkty pielęgnacyjne? Trzeba przyznać, że czasami ciężko wydaje się większą kwotę na produkty pielęgnacyjne – nie traktujemy ich jako produktów pierwszej potrzeby, a to przecież od nich zależy zdrowie naszej skóry.

Świat na szczęście się zmienia, a nasza wiedza dotycząca pielęgnacji oraz jej wagi w naszym życiu rośnie w siłę. I to właśnie my kobiety, mamy tę siłę, która pozwala nam korzystać z możliwości, jakie dają odpowiednie kosmetyki pielęgnacyjne. Koreanki i Koreańczycy (!) uczą się tych praktyk już w szkole podstawowej, co sprawia, że dbanie o skórę wchodzi im w nawyk na całe życie i gwarantuje cerę bez zmarszczek i przebarwień, aż do późnej starości.

Moim sposobem na pielęgnację jest przede wszystkim dobór odpowiednich składników. Często sięgam po dermokosmetyki, takie jak Sensum Mare, które posiadają unikalne receptury oraz wyselekcjonowane surowce.

Wierzymy w siłę kobiet, to z myślą o nich powstała linia dermokosmetyków, która skutecznie eliminuje oznaki starzenia i w nadzwyczajny sposób odżywiają skórę twarzy. Nasze produkty kierujemy do świadomych kobiet, które nie idą na kompromis i kompleksowo dbają o swoje zdrowie i urodę.

Sensum Mare

Ja również nie idę na kompromis. Zachęcam was do stosowania odpowiedniej pielęgnacji i sama też się nie poddaję. Dziś podzielę się z wami moją opinią na temat produktów Sensum Mare, a także swoimi sposobami na dbanie o skórę twarzy. Mam nadzieję, że zainspiruję was do wygospodarowania czasu dla siebie każdego dnia. Czy moje metody się sprawdzają? Dowiem się zapewne za kolejne trzydzieści lat…. ☺️ A tymczasem przygotujcie wygodny fotel, bo trochę tego jest!

Dokładne oczyszczanie

Podstawą w pielęgnacji twarzy jest jej dokładne oczyszczanie. Osobiście jestem zwolenniczką dwuetapowego oczyszczania (również dlatego, że choruję na AZS), ale równie dobrze sprawdzą się żele oczyszczające, które oczyszczą skórę twarzy bez efektu ściągnięcia. Taki żel (ALGOPURE) znajdziecie również na stronie Sensum Mare. Po oczyszczaniu, najpierw powinno się nałożyć tonik do twarzy, który nawilży, złagodzi podrażnienia i przywróci naturalne pH. Osobiście przetestowałam Tonik – ALGOTONIC bogaty tonik do twarzy o działaniu odżywczym i nawilżającym i jestem nim naprawdę zachwycona.

Pamiętajcie, że tonik to nie jest ostatni krok oczyszczania, ale pierwszy krok pielęgnacji. Produkty Sensum Mare opierają się na mocy składników, takie jak algi. Tonik zawiera wodę z lodowca norweskiego, którą po raz pierwszy spotkałam w kosmetykach pielęgnacyjnych. Produkt świetnie odświeża skórę, nie pozostawia uczucia ściągnięcia i ma aż 200 ml!

Jego składnikami są również morskie algi, minerały, a także niskocząsteczkowy kwas hialuronowy, który wnika w głębsze warstwy skóry. Do tego organiczna woda z chabru bławatka, która tonizuje i ma właściwości przeciwzapalne.

Nie powoduje uczucia ściągnięcia, świetnie nawilża skórę i doskonale łagodzi podrażnienia.

Wszystkie produkty Sensum Mare są wegańskie, nietestowane na zwierzętach i posiadają elegancki, nowoczesny design. Za 200 ml tego wyjątkowego produktu zapłacicie tylko 59 zł! Jeśli chcecie najpierw wypróbować ten kosmetyk, jest też wersja 100 ml.

Dobre produkty pielęgnacyjne

Utrzymanie zdrowej i pięknej skóry bez odpowiednich produktów pielęgnacyjnych po prostu nie jest możliwe. Można mieć świetne geny, doskonałą dietę, ale bez odpowiedniej pielęgnacji nie będą gwarantowały pięknej skóry. Warto zwracać uwagę na to, czego skóra potrzebuje, co jest dla niej dobre, a co nie.

Wiele kobiet wciąż pomija serum w swojej pielęgnacji, a w dzisiejszych czasach to absolutny must have. ALGORICH zaawansowane serum rewitalizujące i przeciwzmarszczkowe przeznaczone jest do cery suchej i bardzo suchej, więc dla mojej skóry atopowej – idealne.

Już po kilku dniach stosowania zauważyłam, że skóra jest mocno nawilżona, wygładzona, a zaczerwienienia znikają. Serum zawiera 24 składniki aktywne (między innymi algi, wodę z lodowca). Produkt nie ma drażniącego zapachu, ale przyjemny, lekki aromat.

Co jeszcze zawiera?

  • woda z lodowca
  • algi
  • niskocząsteczkowy kwas hialuronowy
  • wyciąg z pereł
  • zielony kawior
  • arginina
  • ekstrakt z paproci z Nowej Zelandii
  • masło Shea
  • alantoina i pantenol

Sensum Mare to polska marka! To serum nie jest zbyt wodniste, jego konsystencja jest raczej gęstsza, żelowa, ale doskonale się rozprowadza i łatwo wchłania. Kosmetyk jest bardzo elegancki i naprawdę świetnie łagodzi wszelkie podrażnienia. Wszystkie kosmetyki z tej linii będą dobre dla osób ze skłonnością do zaczerwienień, alergii, czy podrażnień.

Krem – must have

Jeśli nie lubisz przesiadywać w łazience, zainwestuj przynajmniej w jeden doskonały produkt – krem. Nie używaj tego samego produktu całe życie! ALGORICH Zaawansowany krem rewitalizujący i przeciwzmarszczkowy to ten, który testuję aktualnie. Jest w cenie 129 zł i jest bardzo eleganckim produktem o świetnym składzie. Będzie dobry dla twojej skóry, ale będzie też pięknie prezentował się na łazienkowej półce.

Krem ma działanie antyoksydacyjne (chroni przed wolnymi rodnikami) i liftingujące. Łagodzi podrażnienia i redukuje zmarszczki. Bogata konsystencja sprawia, że będzie doskonały na jesień i zimę, kiedy skóra potrzebuje naprawdę głębokiego i długotrwałego nawilżenia. Nie jest tłusty, ani nie zostawia lepkiej warstwy na skórze. Ma taką przyjemną konsystencję, to krem z gatunku tych, do których chętnie się wraca, bo jest jak łagodzący opatrunek dla skóry.

Produkt jest przeznaczony do skóry suchej i bardzo suchej, ale moim zdaniem będzie doskonały również dla cery mieszanej, wrażliwej, naczynkowej i dojrzałej. Idealny dermokosmetyk dla atopowców! Zawiera 27 składników aktywnych (podobne jak w przypadku serum), redukuje zmarszczki.

Wyciąg z pereł jest bogatym źródłem aminokwasów, działa odżywczo i nawilżająco, spowalniając procesy starzenia. Zielony kawior – unikalna alga, dostarcza skórze cennych składników odżywczych. Ekstrakt z nowozelandzkiej paproci wpływa na procesy odnowy komórkowej. Olej monoi, zwany cudem wysp Polinezji, chroni skórę przed utratą wilgotności, wygładza i poprawia jej elastyczność, chroni przed działaniem wolnych rodników. (…) Masło shea tworzy na skórze delikatny film ochronny, skutecznie chroniąc przed czynnikami zewnętrznymi a pantenol koi i łagodzi podrażnienia. Arginina, naturalny aminokwas, silnie nawilża.

Sensum Mare

Siła i samoświadomość.

Pielęgnacja i doskonałe składniki to podstawa, ale na stronie Sensum Mare znajdziecie również Blog, który zainspirował mnie do stworzenia tego wpisu. Znajdziecie tam teksty motywujące, o kobiecości, diecie, dbaniu o siebie: “Trzeba się potknąć mnóstwo razy, aby w końcu złapać właściwy krok”. Uwielbiam marki, które wspierają kobiety oraz te produkty, za którymi stoi pozytywna filozofia.

W przeciągu kilku ostatnich lat zaczęłam zwracać większą uwagę na… siebie. Obserwuję swój organizm, zwracam uwagę na jego reakcje i zmiany, jakie w nim zachodzą. W codziennym zabieganiu często zdarza się, że wystawiamy swoje ciało na zbyt duży wysiłek, przeładowujemy się obowiązkami, bo przecież damy radę – kobiety są silne.

Oczywiście, że jestem w stanie sprostać wielu wyzwaniom, ale jaki poniosę koszt? Kolejne kilkanaście lat życia na najwyższych obrotach może sprawić, że organizm w pewnym momencie powie stop, więc warto o niego zadbać zanim będzie za późno.

Staram się nie forsować i zawsze zaplanować czas na odpoczynek w zabieganym dniu. Regeneracja całego organizmu jest niezbędna dla jego prawidłowego funkcjonowania. Jeśli coś kosztuje mnie za dużo wysiłku fizycznego, odpuszczam. Podobnie jest z regeneracją skóry – czy wiesz, że ten proces najbardziej intensywnie zachodzi pomiędzy godziną 22:00, a piątą rano? Wtedy najlepiej byłoby już głęboko spać i pozwolić skórze się regenerować.

Dbaj o siebie!

Pewne elementy życia kobiety powinny być stałe i niezbędne. Bardziej rozsądnie podchodź do stawiania sobie celów i planuj odpoczynek. Pamiętaj o suplementacji witamin, zdrowym odżywianiu i ruchu. Pielęgnuj ciało, stosuj filtry przeciwsłoneczne, wypoczywaj i pij dużo wody.

Mój intensywny tryb życia i ciągłe zmiany stref czasowych zazwyczaj nie pozwalają mi na długi sen, ale mimo wszystko staram się poświęcać na niego aż do 9 godzin na dobę. Każdy organizm potrzebuje innej ilości snu. Są osoby, którym wystarczy 6 godzin, są takie, którym potrzeba 11 lub więcej. Ja czuję, że mój organizm jest dosyć delikatny i aby się zregenerować potrzebuję aż do 9 godzin i dopiero wtedy czuję się wypoczęta. Odpowiednia ilość snu pomaga również obniżyć poziom stresu. Nie da się jednak ukryć, że ciężko wygospodarować 9 godzin na sen w przeciągu doby. Wymaga to sprawnego zaplanowania pracy na kilka dni z rzędu, a niestety większość z nas przyjmuje obowiązki właśnie kosztem wypoczynku.

 

Mam nadzieję, drogie kobiety, że ten wpis da wam odwagę i siłę, aby postawić na siebie. Pielęgnacja jest absolutną podstawą, niezbędnikiem, od którego należy zacząć. Z tego właśnie powodu, wybrałam do tego wpisu markę Sensum Mare, która wierzy w siłę kobiet.

Wszystkie kosmetyki marki są przebadane alergologiczne i dermatologicznie, nie są testowane na zwierzętach, posiadają ocenę bezpieczeństwa i są skomponowane z doskonałej jakości składników aktywnych.

Wierzymy w niezwykłą moc kobiet, to dla nich tworzymy bogate i skuteczne w działaniu dermokosmetyki. Każda kropla SENSUM MARE to bogactwo silnie skoncentrowanych składników aktywnych. Ogromna większość surowców to naturalne i drogocenne składniki pochodzące z mórz i oceanów.

Sensum Mare

Dziękuję, Sensum Mare! ❤️